Zdenkowani :)

Ziaja, Oczyszczanie - Liście Manuka, Żel myjący normalizujący na dzień / na noc

Więcej o nim : <klik>

Jest to moje 4 zużyte opakowanie i myślę, że będzie ich jeszcze więcej. Spełnia moje oczekiwania w 100% i nie mam mu nic do zarzucenia.

Pollena-Ostrzeszów, Biały Jeleń, Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z oczarem wirginijskim

Kolejny żel do twarzy, który się u mnie świetnie sprawdza. Nie podrażnia, nie wysusza i dobrze oczyszcza buzię.

Isana Med, Urea Shampoo (Szampon do włosów z mocznikiem 5%)

Więcej o nim tutaj : <klik>

Z chęcią wrócę do niego.

Rexona Woman, Invisible

Muszę przyznać, że jeśli chodzi o kosmetyki tego typu to zawsze sięgam po Rexonę. Odpowiada mi i działanie i zapach. Poza tym lubię to, że są dostępne w mini wersjach, które są idealne na podróż :)

Dermedic, Hydrain 2, Krem intensywnie nawilżający o przedłużonym działaniu

Bardzo dobry krem do stosowania na noc. Na mojej tłustej cerze niestety nie sprawdza się pod podkład. Mimo wszystko muszę przyznać, że sprawdza się i co najważniejsze nawilża i nie zapycha.

Farmona, Jantar, Odżywka do włosów i skóry głowy

Na zdjęciu stara wersja Jantara, którą niedawno zużyłam i jego nowa wersja kupiona wczoraj. Myślę, że tego produktu nie trzeba nikomu przedstawiać. Wróciłam do tej odżywki, ponieważ liczę na zahamowanie wypadania włosów i ich lepszy przyrost.

Vivalis, Batiste, Dry Shampoo (Suchy szampon) 

Jeśli chodzi o działanie, to wśród suchych szamponów jest to mój ulubieniec. Wersja ta miała zapach tropikalny - kokos i ananas były najbardziej wyczuwalne. Następnym razem sięgnę po ten dodający objętość lub o nazwie Wild, ze względu na jego zapach.

Ziaja, Oczyszczanie - Liście Manuka, Pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom

Pasta ta, jest zachwalana przez większość dziewczyn. U mnie sprawdziła się, ale nie wywołała jakiegoś większego zachwytu więc nie wiem czy sięgnę po nią kolejny raz.